Jak? Za sprawą moda, dzięki któremu Miranda Lawson oraz jej pośladki w Mass Effect: Legendary Edition można oglądać pod tymi samymi kątami, co w oryginalnej trylogii.
Nie wszystkim się to podoba, aczkolwiek o gustach nie powinno się dyskutować. Część internautów twierdzi nawet, że cała akcja zakrawa o swego rodzaju seksizm. Nie zamierzam jednak rozwodzić szczególnie w tym newsie nad tą kwestią. Lepiej zostawić to na jakiś dłuższy artykuł. Tak czy siak… W Mass Effect: Legendary Edition zmieniono kilka rzeczy, a w tym właśnie widok na pośladki kultowej postaci – Miranda Lawson jest w końcu ideałem dla wielu wielbicielu kosmicznej trylogii.
Co lepsze, to nie jedyny mod, który powstał do Edycji Legendarnej. Powiem lepiej – na ten moment możecie znaleźć specjalne narzędzie moderskie stworzone z myślą o tym remasterze. Jest ono znane pod nazwą Legendary Explorer. Niestety powstało wyłącznie dla posiadaczy pecetowej wersji gry. Nie od dziś wiadomo, że gracze konsolowi, pod względem możliwości modowania swoich ulubionych tytułów mają trudniej. Aczkolwiek trzeba przyznać, że Bethesda wyszła im naprzeciw w przypadku The Elder Scrolls V: Skyrim.
Dla przypomnienia: Mass Effect: Legendary Edition miał swoją premierę 14 maja 2021 roku. Był to jeden z najbardziej wyczekiwanych remasterów ostatniej dekady. Cena w dniu premiery wynosiła 269 zł, natomiast teraz można ME:LE nabyć na platformie Steam w promocji za 224,01 zł.