Fanowskie projekty GTA 3 i Vice City usunięte

Screen z GTA Vice City

Fani, którzy modyfikowali kod źródłowy GTA 3 i Vice City, aby można było tworzyć mody do tych gier, otrzymali nakaz usunięcia swoich tworów z sieci.

Grand Theft Auto jest serią, która rozchodziła się w nieprawdopodobnych wręcz ilościach. Na przestrzeni lat, czyli od pierwszej odsłony w 1997 roku, sprzedano miliony egzemplarzy kolejnych części. Jest to też pozycja, która przeszła znaczne przemiany – na przykład teraz plotka głosi, że być może w GTA VI końcu dostaniemy kobiecą protagonistkę. Jako że gry są bardzo lubiane, znaleźli się fani, którzy zmodyfikowali kod źródłowy. W ten sposób zarówno do Vice City, jak i do GTA 3 można było tworzyć mody. Niedawno dostali oni nakaz usunięcia całego dorobku z sieci. Prawdopodobnie stoi za tym Take-Two.

Projekt oparto na tzw. reverse-engineering, czyli inżynierii wstecznej. Zmodyfikowany kod źródłowy był dostępny na GitHubie. Można było go pobrać na swój komputer i puścić wodze fantazji przy tworzeniu modyfikacji. Ideą całego przedsięwzięcia było umożliwienie moderom wprowadzenie do gry ciekawych urozmaiceń. Była więc możliwość przenoszenia GTA na inne platformy, udostępniono też ray-tracing. We wspomnianym nakazie jest mowa o nieautoryzowanym wykorzystaniu własności intelektualnej. Ma to naruszać prawa autorskie twórców obu gier.

Modyfikatorzy kodu obawiali się, iż sprawy przybiorą taki obrót. Reputacja Rockstara wśród fanów nie jest najlepsza. Wystarczy przywołać sytuację, którą za przykład podaje również portal Gamerant. Chodzi tu o mod Hot coffee do GTA San Andreas. Zawierał on minigrę umożliwiającą stosunek seksualny. Rockstar oskarżył twórcę moda o ingerencję i duże zmiany w grze. Moder zaś utrzymywał, że minigra była zaszyta przez producenta w oryginalnym kodzie, a on ją tylko wyciągnął na wierzch.

Taki precedens oznacza, że inne projekty tego typu, jak choćby podobna rzecz do Liberty City Stories, mogą być również zagrożone.  Mody do GTA 3 i Vice City były z pewnością miłą odmianą dla fanów. Nie przysparza to więc sympatii Rockstarowi. A wy co myślicie o tej całej sytuacji?

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top