Najlepsze i najgorsze adaptacje filmowe gier wideo – przegląd

uncharted adaptacja filmowa zwiastun - Tom Holland w roli Nathana Drake'a

Czy Twoja ulubiona gra wideo zasługuje na Oscara? Zanurz się w naszym zestawieniu filmów opartych na grach wideo i zobacz, które z nich odniosły największy sukces na dużym ekranie.

W dobie, gdy gry wideo i filmy stanowią dwie dominujące formy rozrywki, filmowe adaptacje joystickowych zmagań stały się fascynującym zjawiskiem. Ich historia, od wczesnych niepowodzeń do nowoczesnych sukcesów, rysuje obraz złożonej transformacji jednego medium w drugie. W tym artykule przeanalizuję 10 znanych tytułów (oraz ich remake’i). Zastanowię się, co sprawia, że niektóre adaptacje lepiej rezonują zarówno z fanami gier, jak i widzami kinowymi. To podróż przez świat, gdzie dwa różne rodzaje opowieści zderzają się, tworząc nową narracyjną całość. 

Każdy z poniższych tytułów (ułożonych od najstarszego do najnowszego) reprezentuje unikalne podejście do adaptacji, odzwierciedlając popularność i wpływ swoich wirtualnych pierwowzorów. Do wstępnego zestawienia wymienionych wyżej dziesięciu filmów na podstawie gier wideo posłużyłam się ocenami zebranymi z polskiej platformy Filmweb oraz międzynarodowej bazy danych filmowych IMDb. 

  1. Mortal Kombat (1995) Filmweb: 6,4 / IMDb: 5,8 i Mortal Kombat (2021) Filmweb: 5,5 / IMDb: 6,0
  2. Tomb Raider (2001) Filmweb: 6,4 / IMDb: 5,3 i Tomb Raider (2018)  Filmweb: 6,0 / IMDb: 6,3
  3. Resident Evil (2002)  Filmweb: 7,1 / IMDb: 6,6
  4. Książę Persji: Piaski czasu (2010) Filmweb: 6,9 / IMDb: 6,6
  5. Assassin’s Creed (2016) Filmweb: 5,6 / IMDb: 5,6
  6. Warcraft: Początek (2016) Filmweb: 6,8 / IMDb: 6,7
  7. Detektyw Pikachu (2019) Filmweb: 6,4 / IMDb: 6,5
  8. SONIC. Szybki jak błyskawica (2020) Filmweb: 6,3 / IMDb: 6,5
  9. Uncharted (2022) Filmweb: 6,1 / IMDb: 6,3
  10. Super Mario Bros. Film (2023) Filmweb: 6,7 / IMDb: 7,1

Śmiertelne starcie – ’95 pokonuje ’21

Pierwszy na liście jest Mortal Kombat, dobrze znany fanom bijatyk. Gra zadebiutowała na automatach w 1992 roku. Czym zasłynęła? Przede wszystkim, krwawym ukazywaniem walk i zapadającym w pamięć fatality, ruchem wykańczającym przeciwnika. 

Ekranizacja z 1995 roku, wydana zaraz po pierwszej serii gier, została dobrze przyjęta przez fanów, ale spotkała się z mieszanką opinii wśród krytyków. Chwalono ją głównie za atmosferę, sekwencję sztuk walki. Krytykowano za drewniane aktorstwo i łagodzenie brutalnych scen. Obecnie uznawana jest za klasyk, a na szczególną uwagę zasługuje ścieżka dźwiękowa.

Inaczej jest w przypadku filmu z 2021 roku. Pozycja ta w znacznej mierze różni się od starszego kuzyna. Tutaj głównym bohaterem jest niekanoniczna postać – Cole Young, która widzom niespecjalnie przypadła go gustu. Większość bohaterów oraz pełna luk fabuła pozostawiają wiele do życzenia, a muzyka nie jest szczególnie zapadająca w pamięć. Co prawda, jest o wiele bardziej brutalnie, jednak krytycy zarzucają ekranizacji powolne i żmudne prowadzenie akcji. 

Dwie dekady Tomb Raidera

Tomb Raider z 2001 roku z Angeliną Jolie w roli Lary jest często wspominany przez graczy z sentymentem. Jest postrzegany jako ikoniczny i zdecydowanie wpłynął na dzisiejszą popkulturę. Niestety, fani często narzekali na brak głębi fabularnej i wierności wobec oryginalnej gry. Natomiast adaptacja z 2018 roku, z Alicią Vikander w roli głównej, jest uważana za bardziej oddającą ducha gier, szczególnie ich nowszych wersji. Tutaj o wiele trudniej jest rozstrzygnąć, która pozycja jest jednoznacznie lepsza, mimo że oceny na podanych wyżej portalach skłaniają się ku nowszej adaptacji. 

Zombie w kinie, czyli Resident Evil 

Film Resident Evil z 2002 roku spotkał się na ogół z pozytywnymi reakcjami wśród fanów serii gier. Zachwyt w szczególności dotyczył gry aktorskiej Milli Jovovich, wcielającej się w Alice, ale również atmosfery i wartkiej akcji. Krytyka spadła na pewną dozę kiczu, niemniej uznano go za stylowy i odzwierciedlający ducha gry. Co ciekawe, Milla wykonała wszystkie trudne sceny bez pomocy kaskaderów, co było na tamte czasy nie lada wyczynem. Jeśli chodzi o nasze zestawienie, ma on najwyższą filmwebową ocenę. 

Nie taki książę, jakiego oczekiwano… Książę Persji: Piaski Czasu

Ekranizacja została odebrana całkiem dobrze. Niektórzy widzowie oceniali film jako zadowalający pod względem rozbudowania akcji i ukazania charakterów postaci. Podobała im się również chemia pomiędzy aktorami (znanym m.in z Pojutrza Jackiem Gyllenhaalem i Gemmą Arterton). Co ciekawe, Książę Persji oberwał głównie za zbyt mocno starającą się naśladować grę fabułę oraz efekty specjalne

Skok wiary czy wpadka? Assassin’s Creed na ekranie

Kolejny film, który spotkał się z nieprzychylnymi reakcjami. Narzeka się głównie na to, że słabo odwzorował historię gry, a dodatkowo jest przepełniony scenami z przeszłości, które nie są widzom specjalnie tłumaczone, tworząc zbędne tło. Dodatkowo, nie ma w nim wyjaśnionego znaczenia kluczowego „jabłka”, które było wspominane przez większość filmu, co po prostu było dla odbiorców rozczarowujące. Z plusów wskazywano głównie styl walki, popisy kaskaderów i scenografię, która mimo swojego kunsztu nie uratowała ekranizacji przed krytyką.

Warcraft: Początek, a może Koniec?

Opinie o Warcrafcie z 2016 roku wywołał różnorodne reakcje. Film niósł za sobą ogromne oczekiwanie graczy, którzy chcieli, żeby przełamał on stygmatyzację adaptacji gier wideo. Zwrócono uwagę na grafikę, scenariusz i rozwój postaci. Dla osób, które były już zaznajomione z uniwersum wszystko było zrozumiałe, jednak dla świeżaków, którzy dopiero zaczynali swoją podróż w głąb orkowego świata, fabuła była momentami zbyt skomplikowana. Przeglądając negatywne recenzje, zauważyłam, że często krytykowano go za nadmiar płytkich postaci i zbyt wiele wątków wprowadzonych w krótkim czasie. Niestety, mimo zakończenia sugerującego kolejną część, twórcy milczą o powstaniu sequela. Poniżej jeden z cytatów znalezionych na Filmwebie

Silne podobieństwo do gry działa niestety na niekorzyść filmu. Nawet najzagorzalszy wielbiciel oryginału szybko dojdzie do wniosku, że to, co cieszy i inspiruje na monitorze komputera, potrafi bezlitośnie spłaszczyć kinowy ekran. 

Śledztwo w świecie Pokémonów

Detektyw Pikachu został doceniony przez recenzentów za nowatorskie podejście. Film zyskał uznanie za humor, emocjonujące elementy fabularne i oczywiście za Pikachu, któremu w oryginale głosu użyczył niezawodny Ryan Reynolds (Deadpool). Ta adaptacja jest postrzegana jako jedna z lepszych. Nie tylko bawi fanów zaznajomionych z pokemonowym uniwersum, lecz także jest dobrą pozycją na rodzinny wieczór. Każdy, niezależnie od wieku, znajdzie tu coś dla siebie.

Od SEGA do Hollywood: Sonic zmienia biegi

Sonic to komedia akcji z antropomorficznym jeżem w roli głównej, którego wyróżniającą cechą jest ultraszybki bieg. Po negatywnej reakcji fanów na przecieki wyglądu tytułowego Sonica studio Paramount opóźniło premierę filmu o kilka miesięcy, aby zgodnie z komentarzami przeprojektować postać. Ogólnie adaptacja zyskała mnóstwo pozytywnych ocen zarówno od krytyków, jak i samych fanów gry. Podobnie jak Pikachu, jest to pozycja sprzyjająca rodzinom, szczególnie dzięki roli Jima Carreya.

Uncharted: skarb kina czy zatopiony projekt? 

Opinie dotyczące przygodowego Uncharted są mieszane. Fani czekali na ekranizację przygód Nathana Drake’a już od dłuższego czasu. Dodatkowo nie lada ekscytację wywołała obsada – Tom Holland, Mark Wahlberg i Antonio Banderas. Jednak większość fanów krytykuje pozycję za brak oryginalności w stosunku do innych produkcji tego typu. Dodatkowo, trudno jej było przebić atmosferę, którą niesie za sobą seria. Finalnie obsadzenie Toma Hollanda w roli Nathana Drake’a również wywołało wiele kontrowersji wśród odbiorców, którzy narzekali na brak oddania charakteru postaci i wątpliwą grą aktorską. A jeśli też wolisz oryginał od ekranizacji, to koniecznie przeczytaj naszą recenzję Uncharted: Drake’s Fortune

Mario i Luigi: Jak z gry wyskoczyli na czerwony dywan

Super Mario Bros. Film odbił się pozytywnym echem szczególne ze względu na obsadzenie w roli antagonisty (Bowsera) Jacka Blacka. Piosenkę o Princess Peach każdy słyszał chociaż raz. Fani gier o charyzmatycznym hydrauliku zachwyceni byli przede wszystkim licznymi easter eggami. Wizualnie film również wygląda świetnie, ale można było się tego spodziewać, ponieważ odpowiedzialne za niego było studio twórców Minionków. Niestety nie zabrakło również słów krytyki. Na przykład zarzucano mu brak skutecznego połączenia poszczególnych wątków dla osób niezaznajomionych z serią. 

Moje wyjątki od reguły

Podsumowując, każdy z tych filmów na swój sposób odzwierciedla różnorodność świata gier i wyzwania związane z przenoszeniem tej formy rozrywki na wielki ekran. Twórcy muszą m.in wiernie oddać świat i postaci,  jednocześnie przekształcając ich interaktywną naturę na liniową opowieść filmową. Również ważne jest zachowanie jej unikalnego klimatu i stylu, aby zarówno fani, jak i nowi widzowie mogli się z nią utożsamić.

Z niecierpliwością oczekuję kolejnych ekranizacji. Mam nadzieję, że będą nadal eksplorować i poszerzać granice łączenia sztuki i technologii, przynosząc fanom nowe, ekscytujące doświadczenia zarówno w sali kinowej, jak i przed ekranem komputera czy konsoli. 

Ja mam trzy ulubione adaptacje. Pierwsza z nich to Assassin’s Creed, który mimo początkowej monotonii zaimponowała mi efektownymi scenami kaskaderskimi i nieoczywistą rolą Michaela Fassbendera, znanego z Makbeta czy Prometeusza. Kolejną jest Mortal Kombat z 1995 roku, który przekroczył moje oczekiwania dzięki muzyce i licznych odniesieniom do oryginalnej bijatyki. Kto nie grał w najnowszą część, niech zajrzy do naszej recenzji. Na koniec Super Mario Bros, który jako animowany film idealnie oddaje ducha gry, stanowiąc udaną mieszankę amerykańskiej i japońskiej wizji. Oby więcej takich produkcji!

Scroll to Top