To już oficjalne. Studio Piranha Bytes zostaje zamknięte. Deweloperzy mają już jednak na oku nowy projekt.
Twórcy Gothica przeżywali kryzys już od dłuższego czasu. Embracer Group, którego częścią jest studio, także przechodzi ostatnio trudny okres. Masowe zwolnienia czy anulowania takich projektów, jak nowa część Deus Ex to symptomy. Finansowanie ze strony firmy utrzymało Piranha Bytes tylko do końca czerwca tego roku – studio zostało zamknięte.
Jak donosi portal CD-Action, który był w kontakcie z jednym z pracowników, Piranha Bytes aktywnie poszukiwało inwestorów. Co jakiś czas takowi się nawet pojawiali. Firma spodziewała się dofinansowania w postaci trzech milionów euro. Ostatecznie niestety do transakcji jednak nie doszło.
Wiemy też, jakie plany miało studio, jeśli nie doszłoby do zamknięcia. Zamierzano całkowicie odciąć się od słabo przyjętej serii Elex, by w jej miejsce stworzyć zupełnie nową grę. Miałby to być RPG w klimatach mrocznego fantasy na silniku Unreal Engine 5.
Mamy także dobre wieści. Weterani Piranha Bytes, Björn i Jennifer Pankratz, zakładają nowe studio – Pithead Studio. Małżeństwo opuściło byłą firmą w listopadzie zeszłego roku. Pithead ma zajmować się projektami na mniejszą skalę i specjalizować w mrocznych grach akcji z elementami horroru. Deweloperzy zapowiedzieli również, że pojawią się na tegorocznych targach gamescom. Te odbędą się w dniach 21-25 sierpnia.