Planet Zoo: Zmierzch skupi się na zwierzętach aktywnych po zachodzie słońca.
W przeciągu ostatnich dziesięciu lat Microsoft dwukrotnie próbował wskrzesić markę Zoo Tycoon. Ostatnia próba z Zoo Tycoon: Ultimate Animal Collection zakończyła się jednak średnimi recenzjami. Nic więc dziwnego, że firma szukała nowych ścieżek na wykorzystanie tematu ogrodów zoologicznych w grach. Tak oto zrodził się pomysł na Planet Zoo. Od premiery w 2020 roku gra doczekała się dziesięciu dodatków. Według najnowszych informacji, kolejny DLC, Planet Zoo: Zmierzch, ukaże się już 18 października tego roku.
Jak zazwyczaj, w dodatku znajdziemy 5 nowych zwierząt. Tym razem wśród tej piątki znalazły się gatunki takie jak wombat tasmański, lis rudy, rudawiec nilowy, skunks zwyczajny i szop pracz. Lubią one zamieszkiwać różne jaskinie, nory czy jamy, więc przed graczami Planet Zoo stanie nowe wyzwanie urządzenia dostosowanych do tych wymogów wybiegów. Co więcej, niektóre ekspozycje, jak na przykład ta poświęcona rudawcom nilowym, pozwoli na zaoferowanie gościom zoo nowych wrażeń. Będą mogli bowiem przejść przez ekspozycję, jednocześnie podziwiając latające nad ich głowami nietoperze. Lis zaś otrzyma różne warianty kolorystyczne, od czarnego i białego zaczynając, a na srebrnym i srokatym kończąc.
Zwierzęta to jednak nie jedyna atrakcja tego dodatku. Standardowo zaoferuje on także ponad 200 nowych dekoracji, wpasowujących się w klimat DLC. Ten zaś będzie wzbogacony o elementy kojarzące się z Halloween. Znajdziemy więc bulgoczące kociołki, dekoracyjne dynie i pajęcze sieci, a nawet statuy uśmiechniętych gargulców.
To jednak nie wszystko. Największą gratką tego DLC będzie bowiem nowy scenariusz rozwoju kariery. Od debiutanckiego dodatku do Planet Zoo żaden inny nie rozwinął fabuły gry. Zmierzch zaś ma zaoferować bogatą w wyzwania, rozbudowaną i klimatyczną historię o pewnym kłopotliwym zoo w Transylwanii.