Prostytutka miała być główną bohaterką Detroit: Become Human

Detroit Become Human North

Tom Henderson ujawnił ciekawy szczegół jednej z gier Quantic Dream. Jedną z protagonistek Detroit: Become Human miała być prostytutka.

Wszyscy, którzy chociaż przelotnie zetknęli się z tytułem znają trójkę głównych protagonistów gry Quantic Dream. Connor, Kara i Marcus zapadali w pamięć nie tylko dlatego, że to właśnie nimi sterowaliśmy. Jednak Tom Henderson zdradził niedawno na Twitterze pewną tajemnicęDetroit: Become Human miało mieć czwórkę głównych bohaterów, a jednym z nich miała być prostytutka. Sony jednak nie zgodziło się na wprowadzenie takiej postaci.

Jak możemy przeczytać, androidka była blondynką o dużym biuście, której zadaniem było bycie partnerką seksualną. Tym, którzy lepiej znają fabułę gry, może nasunąć się na myśl North, potencjalna towarzyszka Marcusa. Czy w takim razie twórcy nie usunęli czwartej protagonistki, a tylko zdegradowali do roli drugoplanowej? Bardzo możliwe. North sama o sobie mówi „Byłam nikim, lalką zaprogramowaną, żeby zaspokajać ludzi, zabawką dla ich przyjemności…”. I chociaż na początku nie do końca pasuje do opisu, jaki przedstawił Henderson, to w dalszej części gry, po zmianie koloru włosów na blond, jest jej zdecydowanie bliżej do wstępnej wizji. 

Podobno zamieszanie wokół bohaterki było tak duże, że Sony po rozwiązaniu problemu chciało jak najszybciej zakończyć współpracę z Quantic Dream. Jednak studio zapowiadało, że 2021 ma być ekscytującym rokiem, co wywołało wiele plotek na temat drugiej części Detroit: Become HumanJednak wciąż pozostają one tylko plotkami. 

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top