Maraton Sekiro do premiery Elden Ring. Niecodzienne odliczanie

demon nienawiści Sekiro

Jeden z graczy każdego dnia walczy z bossem w Sekiro. Zamierza robić to aż do premiery Elden Ring.

FromSoftware wciąż nie zdradza żadnych szczegółów w temacie swojej najnowszej gry. Fani okazują swoje zniecierpliwienie na rozmaite sposoby – począwszy od szeregu memów, skończywszy na tworzeniu fejkowego lore, które z powodzeniem mogłoby posłużyć do napisania scenariusza gry. Niektórzy jednak postanowili pójść o krok dalej. Zamierzają grać w Sekiro aż do premiery Elden Ring.

Na Reddicie można znaleźć profil gracza o nicku Atijohn, który każdego dnia walczy z Isshinem, powszechnie uznawanym za najtrudniejszego bossa w Sekiro. Co więcej, dodatkowo utrudnia on sobie rozgrywkę, między innymi rezygnując z leczenia czy Amuletu Pana Kuro (minimalizującego liczbę otrzymywanych obrażeń). Nawet z tymi ulepszeniami walka z Isshinem uchodzi za wyjątkowo trudną. Jednakże poziom trudności najwidoczniej nie zniechęcił Atijohna – w dniu pisania tego newsa opublikowano dwudzieste pierwsze starcie z przeciwnikiem.

Atijohn zamierza kontynuować swoje wyzwanie w Sekiro aż do premiery Elden Ring. Trzeba przyznać, że to bardzo niecodzienna forma odliczania. Z drugiej strony, doskonale obrazuje też to, jak zniecierpliwieni – a wręcz: zdesperowani – są fani.

Jeden z obserwatorów skomentował nagranie, zwracając uwagę, że Atijohn najpewniej będzie walczył z bossem przynajmniej przez kolejne trzysta dni. Ten skomentował to jedynie lakonicznym tak. Oznacza to zapewne, że możemy spodziewać się jeszcze nagrań z setek kolejnych walk. Aż do dnia, gdy wymarzony tytuł w końcu wpadnie w nasze ręce.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top