Utrata postępów w Elden Ring – winny Steam

atak tyłkiem Elden Ring

Utrata postępów w grze to jedna z najgorszych rzeczy, jakie mogą spotkać gracza. Z problemem tym spotkali się fani Elden Ring – winowajcą okazał się Steam.

Znacie to uczucie, gdy odpalacie grę i okazuje się, że Wasz ostatni zapis prowadzi do miejsca, gdzie byliście kilka godzin wcześniej? Wierzę, że nigdy nie przyszło Wam mierzyć się z takim problemem. Niemniej jednak, niektórzy fani FromSoftware od czasu do czasu mieli tę wątpliwą przyjemność. W tym tygodniu posiadacze pecetów mieli problem z zapisywaniem postępów w chmurze. Rezultatem była utrata postępów w Elden Ring, a za błąd ma odpowiadać Steam.

Użytkownicy zgłaszali, że po włączeniu platformy dawała ona możliwość pobrania plików z chmury lub załadowania ich z poziomu lokalnego. Problem w tym, że dane te zwykle nie są ze sobą zsynchronizowane. Różnica między nimi może przekładać się nawet na kilka dni rozgrywki. W przypadku niektórych graczy oznaczało to utratę nawet 10 godzin gry.

O sprawie zostali poinformowani FromSoftware i Bandai Namco. Twórcy zapewnili, że Steam wypuścił już aktualizację, która powinna naprawiać problem, a utrata postępów w Elden Ring była tylko przejściowym problemem.

Trzeba przyznać, że pecetowa wersja Elden Ring cierpi na zdecydowanie większą liczbę problemów, niż jej konsolowe odpowiedniki. Pierwszym odnotowanym problemem była oczywiście fatalna optymalizacja, co rozwiązują jednak kolejne aktualizacje. Pozostaje mieć nadzieję, że twórcy jednakowo sprawnie rozwiążą pozostałe bolączki gry. Ostatecznie, to naprawdę dobry tytuł, który można polecić wszystkim. Nie tylko fanom częstego umierania. 

Scroll to Top