Pisaliśmy już o powstającym Paralives i o tym, że ta niepozorna gra indie ma duży potencjał do przejęcia tronu The Sims w królestwie gier symulacji życia. Twórcy częstują nas kolejnym smaczkiem na swoim kanale YouTube i fanpejdżu.
Paralives to radosna i utrzymana w uroczym stylu gra, która ma być nowym podejściem do symulacji budowania oraz życia codziennego. Odpowiadający za nią Alex Massé zebrał już całkiem spory zespół pracujący nad projektem, jak również wielu patronów oczekujących z niecierpliwością na premierę.
W ostatnim roku deweloperzy kusili fanów coraz nowszymi urywkami gry, które pokazywały m.in. jak swobodnie można modyfikować i łączyć meble ze sobą, albo jak nieregularne kształty może przybrać nasz wymarzony dom. Trzeba przyznać, że odzew jest bardziej niż pozytywny i wiele osób marzy o tym, aby na rynku pojawił się godny następca Simsów.
W tym tygodniu twórcy poczęstowali nas uroczym filmikiem pokazującym jednego ze stworzonych “para” – Sebastiana. Tym razem materiał jest bardzo krótki i nie ukazuje wielu nowych funkcji, których możemy spodziewać się po projekcie. Jednak warto go obejrzeć, ponieważ przedstawia parę detali, które udowadniają, że grupa podchodzi bardzo poważnie do wykonywanego zadania i chce spełnić oczekiwań fanów jak najlepiej.
Szczegóły, na które warto zwrócić uwagę, to naturalne odcięcie opalenizny Sebastiana albo możliwość zdejmowania butów przed wejściem do domu. Fani są również podekscytowani wizją ukrytych drzwi i możliwościami, które gra może w ten sposób oferować.
Warto śledzić na bieżąco stronę Paralives, aby być na bieżąco z nowymi ciekawostkami dotyczącymi nadchodzącej gry. Śledźcie również nas, a zawsze jako pierwsi będziecie wiedzieć, co słychać w świecie Paralives!
Autorka: Alicja Grzesiowska