Cała marka studia Ryu Ga Gotoku wyrosła do wielkich rozmiarów także poza jej rodzimym krajem. W związku z tym twórcy rozważają, aby kolejna Yakuza miała miejsce poza Japonią.
Studio zaczęło eksperymentować ze swoją marką. Poza klasycznymi, pełnymi zręcznościowej walki przygodami Kiryu Kazumy, mogliśmy zagrać nowymi postaciami w turową grę RPG czy w historię detektywa, w której nacisk położono na rozwiązywanie zagadek. Ryu Ga Gotoku jest gotowe na dalszy rozwój i na coraz to nowsze pomysły na spin-offy. Sam Kazuki Hosokawa, czyli reżyser nadchodzącego Lost Judgement, przyznał w wywiadzie dla The Gamer, że jest szansa, aby kolejna Yakuza miała miejsce poza Japonią.
Ciężko powiedzieć, czy bohaterowie odwiedzą USA, Europę czy nawet Australię. W serii niejednokrotnie pojawiały się postaci reprezentujące inne państwa, jednak rzadko mieli oni pozytywny charakter. Nawet jeżeli dojdzie do tego, że Yakuza będzie miała miejsce poza Japonią, tak na pewno przyjdzie nam jeszcze długo czekać na taką część.
Dodatkowo we wspomnianym wywiadzie poruszono humorystycznie kwestię. Kazuki Hosokawa został zapytany: kto by wygrał pojedynek – John Wick czy Kiryu Kazuma.
W sumie [Kiryu Kazuma] nie jest do końca człowiekiem, dlatego ciężko żeby jego walka z Johnem Wickiem była wyrównana. Myślę, że Kiryu jest raczej silniejszy niż John Wick, ponieważ nie możesz go zabić nawet strzałem z broni. Z drugiej strony mamy Yagamiego, który nie jest nadczłowiekiem, jak Kazuma. A skoro John Wick tak dobrze sobie radzi z bronią palną i nożami, nie sądzę, żeby sobie z nim poradził.
A Wy w jakim kraju widzicie kolejną produkcję w uniwersum Yakuzy?
Przypominamy, że premiera Lost Judgement odbędzie się już 21 września tego roku. Tytuł będzie kontynuacją detektywistycznego spin-offu z 2018 roku. Produkcja będzie dostępna na konsolach PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox Series X|S oraz Xbox One. Gra nie trafi na razie na pecety.