Zawodniczka Call of Duty Mobile została zamordowana przez kolegę z gry.
Zwolennicy teorii o przemocy wywoływanej przez gry właśnie otrzymali kolejny argument popierający ich tezę. Profesjonalna zawodniczka jednej z najpopularniejszych mobilnych strzelanek – Call of Duty Mobile – została zamordowana. Czynu dopuścił się jej kolega z gry – Guilherme Alves Costa. Do zajścia doszło w Brazylii. Chłopak zaprosił dziewiętnastoletnią ofiarę, fankę serii i zawodniczkę z sukcesami – Ingrid Oliveirę Bueno da Silvę – do swojego domu. Według doniesień policji, zadał jej kilka ciosów ostrym narzędziem.
Zabójca od razu przyznał się do zarzutów. Oznajmił, że od początku planował morderstwo i dokonał go z premedytacją. Co więcej, po popełnieniu przestępstwa wstawił zdjęcia ciała zabitej dziewczyny do Internetu. Pojawiły się na różnych portalach społecznościowych, przez co o tragedii szybko zrobiło się głośno.
Nie wiadomo, co młoda zawodniczka Call of Duty Mobile i jej pasja do tej gry miały wspólnego z zabójcą. Niewątpliwie dziewczyna czuła do kolegi jakaś sympatię, skoro zgodziła się na wizytę w jego domu. Możemy więc tylko przestrzec, żebyście pamiętali, że nigdy nie wiecie, kto siedzi po drugiej stronie ekranu. Ograniczona zaufanie jest lepsze niż nadmierne.
Sytuacja może wznowić debatę, która regularnie wraca na tapet w różnych rejonach świata – czy dzieci powinny grać w gry i jak na ich psychikę wpływają strzelanki i mordobicia.
Rodzinie Ingrid Oliveiry Bueno da Silvy składamy wyrazy współczucia i życzymy dużo siły. Mamy nadzieję, że bliscy zamordowanej nastolatki otrzymają pomoc psychologiczną. Wierzymy także, że zabójcy zostanie wymierzona stosowna kara.