Powstają kolejne gry na podstawie książek – tym razem na warsztacie Tokarczuk i… Tyrmand

Leopold Tyrmand – na podstawie powieści Zły powstanie gra komputerowa - na obrazku kolaż, Tyrmand i fragment plakatu gry

Zły Leopolda Tyrmanda jako gra? Jak to będzie wyglądać?

Według informacji od RedDeerGames ma to być izometryczna przygodówka. Studiu udało się uzyskać szeroką, 20-letnią licencję na różnorakie przetwarzanie prozy pisarza. Zamierzają stworzyć wokół Złego Leopolda Tyrmanda swoiste multiwersum – w jego skład wejdą gry (również planszowe), komiksy itp. Ogłoszono nawet konkurs na komiks oraz grę planszową. Deweloperzy chcą stworzyć społeczność, która pomoże w kreowaniu całego uniwersum i w wybraniu odpowiedniego kierunku działań.

Plakat gry The Evil One, czyli Zły na podstawie książki Leopolda Tyrmanda – podtytuł: The Man with the White Eyes. Na pierwszym planie tytułowy człowiek z białymi oczami w pozycji bokserskiej, widoczny sygnet, w tle robotnik i auto podobne do syrenki z zaświeconymi reflektorami (wszystko w rysunkowej, komiksowej konwencji)

W zrujnowanej Warszawie lat 50 tajemniczy człowiek o białych oczach staje się samozwańczym mścicielem – wymierza sprawiedliwość zarówno mafiom, jak i pomniejszym złodziejaszkom. Jest skuteczniejszy niż Milicja. Klimat gry ma przypominać ten z powieści – to iście PRL-owski noir, kryminał, który postawi włoski na Waszych plecach. W Warszawie nie zabraknie też romansu i wspaniałej muzyki – jazzu i swingu.

Nie tylko Tyrmand

Ostatnimi czasy zaczyna powstawać coraz więcej gier na podstawie książek. Wystarczy wspomnieć choćby o Nolensum, czyli nowo powstałym studiu deweloperskim Jacka Dukaja, o którym pisałyśmy kilka tygodni temu. W tym roku świat obiegła też wieść, że Olga Tokarczuk ma współtworzyć scenariusz do pewnej gry. Ma to być pierwszoosobowy RPG inspirujący się takimi produkcjami jak Disco Elysium czy Return of the Obra Dinn.

Na początku trzon studia Sundog (który pracował np. przy recenzowanym przez nas kiedyś Paradise Lost), czyli Mateusz Błaszczyk (dyrektor kreatywny) i Ola Bieluk (narracja), chcieli stworzyć coś zupełnie nowego. Jednak w międzyczasie koncepcja się zmieniła i postanowiono odpowiednio przetworzyć powieść Anna In w grobowcach świata. Świat gry ma łączyć elementy cyberpunkowe i mityczne. Wcielimy się w detektywa, który będzie próbował odszukać tytułową Annę In. Jest ona inkarnacją Inany, czyli Isztar – bogini miłości, płodności oraz wojny. Produkcja nie będzie posiadała żadnego systemu walki. Skupimy się na eksplorowaniu otoczenia, śledztwie i dialogach.

Jeśli chcecie trochę pofantazjować na temat przetwarzania powieści na gry, zajrzyjcie do naszego tekstu o 10 książkach, które byłyby wspaniałymi grami. Jakie byłyby Wasze typy?

Scroll to Top
Verified by MonsterInsights