Najciekawsze gry niezależne, które ukażą się w 2025 roku

Fani indyków – to coś dla Was! Przedstawiam moją listę najciekawszych gier niezależnych zaplanowanych na 2025 rok.

Nietuzinkowe oprawy graficzne, zaskakujące mechaniki i historie, które czasami trudno pojąć. Gry niezależne od lat mają specjalne miejsce w moim sercu. Czy w przyszłym roku doczekamy się znakomitych tytułów z tej kategorii? Przygotowałam dla Was zestawienie najbardziej interesujących produkcji indie, które ukażą się w 2025 roku.

The Stone of Madness (28 stycznia 2025; PC, PS5, Switch, Xbox Series X|S)

Twórcy słynnego Blasphemous postanowili odejść od korzeni i zaprezentują coś nowego – strategię czasu rzeczywistego. The Stone of Madness osadzone jest w realiach XVIII-wiecznej Hiszpanii. Naszym głównym celem będzie ucieczka z klasztoru będącym jednocześnie azylem dla osób zmagających się z zaburzeniami natury psychicznej. W połączeniu z mechaniką typową dla taktycznych skradanek czasu rzeczywistego klaruje nam się obraz produkcji jakże klimatycznej. Szczególnie intrygującym elementem gry ma być system zdrowia psychicznego, które przy zaniedbaniu może sprowadzić na nas duże kłopoty. Całość opakowana jest szatą graficzną inspirowaną twórczością Francisca de Goi – XVIII-wiecznego hiszpańskiego artysty.

Urban Myth Dissolution Center (12 lutego 2025; PC, PS5, Switch)

Studio Hakababunko wzięło na warsztat największą kopalnię historii z potencjałem, mianowicie – miejskie legendy. Wykorzystali je do stworzenia jednej powieści wizualnej. Urban Myth Dissolution Center pozwoli nam rozwiązywać sprawy anomalii i mitów, które możemy już znać z czeluści Internetu, a wszystko to pod okiem jasnowidzki Ayumu Meguriya. Ta epizodyczna przygodówka detektywistyczna obiecuje nam wiele zwrotów akcji oraz dreszczy emocji, a oprawa graficzna ma tylko podkreślić psychodeliczność produkcji. Czy jednak branie tylu świetnych miejskich legend pod lupę jednocześnie nie okaże się strzałem w kolano? Gracze, którzy mieli okazję zagrać w demo, w większości oceniają grę bardzo dobrze, więc wystarczy nam czekać i zapoznać się z pełnym tytułem już za kilka miesięcy.

Date everything! (14 lutego 2025; PC)

Dawno nie czekałam tak niecierpliwie na premierę jakieś gry. Sassy Chap Games stworzyli przezabawną i samoświadomą produkcję, która przyciąga do siebie nie tylko głupiutką tematyką, ale również kompatybilną oprawą graficzną. Date Everything! ma być bardzo rozbudowanym symulatorem randkowania… z meblami i nie tylko! Sam koncept wydaje się odjechany, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Twórcy chwalą się aż 100 postaciami, które będziemy mogli w sobie rozkochać! Możesz również nawiązywać zarówno przyjacielskie relacje, jak i zrobić sobie wrogów. Czy moi kochankowie będą mogli aktywnie pomagać mi z nieprzyjaciółmi, czy poratują mnie tylko dobrym słowem? Na to i na inne nasze pytania produkcja odpowie w Walentynki!

Lost Records: Bloom and Rage (18 lutego 2025; PC, PS5, Xbox Series X|S)

W nowej narracyjnej produkcji DON’T NOD przeniesiemy się do rockowych lat 90. XX w., kiedy to 4 licealistki postanawiają założyć zespół i przeżyć wakacje swojego życia. Wszystko zostaje uwiecznione na kamerze głównej bohaterki, Swann. Gra da nam możliwość wpływania na dwie historie dziejące się w 1995 oraz 2022 roku. Czy Lost Records: Bloom and Rage okaże się hitem? Pierwszy epizod dostępny będzie już w lutym.

Tales of the Shire: Lord of the Rings game (25 marca; PC)

Czy w popkulturze jest miejsce na kolejny produkt oparty na tak popularnej sadze jak Władca Pierścieni? Wētā Workshop sądzą, że tak i już w marcu przyjdą ze swoją propozycją reinterpretacji uniwersum Tolkiena – niezależną grą typu cozy. Tales of the Shire będzie pierwszą grą studia, które wcześniej zajmowało się głównie tworzeniem m.in. efektów specjalnych, rekwizytów czy kostiumów dla przemysłu filmowego czy growego. Opis na platformie Steam obiecuje nam dużo – produkcja ma być idylliczną przestrzenią, w której będziemy mogli chociażby stworzyć własnego hobbita, dekorować przestrzenie czy zwiedzać malownicze Śródziemie. Nadzieje wobec tego tytułu wśród fanów są ogromne. Czy małe, nowozelandzkie studio sprosta oczekiwaniom?

Mandragora (17 kwietnia 2025; PC)

Dla fanów gier soulslike rok 2025 też znajdzie ciekawe propozycje. Mandragora jest dwuipółwymiarowym side-scrollerem, który ma w iście soulslike’owy sposób nie wybaczać błędów. Twórcy obiecują nam wymagającą rozgrywkę oprawioną w dojrzałą i mroczną historię. Produkcja ta ma mieć również cechy swoiste dla metroidvanii, dlatego szczegółowa eksploracja nie będzie nam obca. Co najbardziej intryguje w dostępnych informacjach o grze, to klasy postaci, takie jak heretyk czy frontowiec – dają nadzieję na bardzo oryginalne umiejętności.

ARTIFICIAL (2025; PC)

Czyżby Toby Fox doczekał się swojego następcy? Ondrej Angelovic, twórca ARTIFICIAL, pracuje nad tym projektem już prawie 10 lat! W tym roku będziemy mogli wcielić się w członka misji poszukiwawczej kolonii na asteroidzie 2031XT. Deweloper nie ukrywa, że przy tworzeniu swojej gry inspirował się takimi produkcjami, jak Portal, co jest widoczne, przynajmniej w trailerze gry. Spodziewać się możemy kilkugodzinnej rozgrywki pełnej zagadek logicznych opartych na fizyce, różnorodnych możliwości ruchowych naszej postaci grywalnej oraz intrygującej fabuły. Mam przeczucia, że tytuł ten może być podobny do naszego, rodzimego Nobody Wants to Die, którego recenzję przeczytacie na portalu. Zainteresowani?

Wanderstop (2025; PC)

Dla miłośników Earl Gray czy Ulung też się coś znajdzie! Wanderstop ma być uroczą, przytulną produkcją o prowadzeniu sklepu z herbatą w kolorowym, mistycznym lesie. Jak możecie się domyślać, uprawianie ziół, sprzątanie, dekorowanie przestrzeni będą podstawą gameplaya. Urozmaiceniem rozgrywki ma być jednak nasza postać grywalna, Alta. Z wielkiej wojowniczki zdegradowana do zwykłego pracownika herbaciarni, z czym nie może się pogodzić. W tym roku przekonamy się, czy dobra herbata pomoże głównej bohaterce zaakceptować (nie) tak straszny los.

Wheel World (2025; PC)

Jaką gra o wyścigach kolarskich może mieć fabułę? Jeśli odpowiedzieliście, że nudną, to Messhof właśnie staje na środku sceny, żeby krzyknąć stanowcze „nie”. Twórcy postanowili wjechać swoim odbiorcom na ambicję i połączyć jazdę na rowerze z ratowaniem świata. Ta prosta w założeniu gra opierać się będzie na trzech fundamentalnych elementach: stawieniu czoła elitarnym drużynom kolarskim, eksploracji świata w poszukiwaniu ciekawszych części roweru oraz wykonaniu Rytuału Wielkiej Zmiany. Brzmi to tak niesamowicie groteskowo, że przyznaję – zostałam zaintrygowana.

Cairn (2025; PC)

Wspięcie się na górę, która nigdy nie została zdobyta, może być możliwe już w przyszłym roku. The Game Bakers wzięli pod lupę bardzo oryginalny pomysł, a fani górskich, bądź ściankowych wspinaczek z pewnością zostaną zwabieni tematyką gry. Cairn zaprezentować ma realistyczną symulację wspinaczki, gdzie balans i postawa będą fundamentalne dla zdobycia szczytu. Jednak przyznam, że szata graficzna nie jest najbardziej zachęcająca, a ruchy postaci wydają się nieco koślawe. Do premiery jednak dużo się może zmienić, a koncept gry jest bardzo obiecujący. Czy jesteście zainteresowani?

Drop Duchy (2025; PC)

Tetris, ale to budowanie zamku – tak najkrócej można by opisać nadchodzącą grę Sleepy Mill Studio. To dzikie połączenie strategii i deck-builder ma w sobie również dużo cech swoistych dla rogue-lite. W grze to my decydujemy, jaką ścieżkę stworzymy i jakie zasoby są dla nas ważniejsze, aby unicestwić wrogów. Celem jest zrzucanie klocków w możliwie najbardziej optymalny sposób. Do wyboru mamy trzy frakcje: Księstwo, Zakon oraz Republika.

Star Birds (2025; PC)

Star Birds przenosi gracza do kolorowego świata science fiction, opierając rozgrywkę na budowaniu i zarządzaniu zasobami. Gra oferuje m.in. budowanie na ziemniakopodobnych asteroidach w 360° i tajemniczą fabułę, jednak nie będzie ona dominować rozgrywki. Gameplay ma być za to całkiem powtarzalny, przypominający rogue-lite. Do zadań gracza będzie należeć budowanie zakładów produkcyjnych, wydobywanie surowców czy tworzenie szlaków handlowych. Pomocą w eksploracji służy łazik, który umożliwia skanowanie nieznanych minerałów i odkrywanie otoczenia.