Duża aktualizacja do Immortals Fenyx Rising przygotowuje graczy na pierwsze rozszerzenie gry.
Jest to gra, która silnikiem walki przypomina ubisoftowe Assassins Creed: Odyssey, grafika natomiast przywodzi nieco na myśl najnowszą Zeldę. Ma otwarty świat, co więcej – przenosi gracza do starożytnej Grecji. Narratorem opowieści jest Prometeusz, który obserwuje poczynania Fenyx (można grać kobietą albo mężczyzną). Rozmawia on przy okazji z Zeusem, w związku z tym pojawia się dużo żartów. Gra swoją premierę miała w grudniu zeszłego roku i została dość dobrze przyjęta przez społeczność graczy ze względu na przyjemną, znaną mechanikę i zabawne wstawki. Pozycja działa też zaskakująco dobrze na konsolach najnowszej generacji, więc to kolejny duży plus. Dzięki przeciekom wiemy, że 21 stycznia ma się pojawić rozszerzenie nazwane A New Gold. Najnowsza aktualizacja do Immortals Fenyx Rising o numerze 1.10 przygotowuje grę na to DLC.
Ważnym aspektem tego uaktualnienia jest usprawnienie dla użytkowników PlayStation 5 – twórcy zapewnili wsparcie dla wibracji oferowanych przez DualSense. Bez wątpienia gracze korzystający z tych konsol będą zadowoleni. Załatano też problem, który pojawiał się przy posiadaniu więcej niż 50 zdjęć. Nie powinno być również kłopotu z szybką podróżą. Jeśli chodzi o gameplay, naprawiono bug, gdy gracz po otwarciu skrzyni w lochach natykał się na niewidzialną ścianę i klinował na niej. Zainteresowani resztą zmian mogą przejrzeć dokładne notatki do patcha.
Podoba Wam się ta pierwsza aktualizacja do Immortals Fenyx Rising? Gracie w tę grę, czy jeszcze nie próbowaliście swoich sił?