W związku z nadchodzącą premierą Cyberpunka 2077, analitycy z Domu Maklerskiego BOŚ przygotowali raport dotyczący produkcji.

 

O ile CD Projekt RED znów nie przesunie daty premiery swojego najnowszego tytułu, to już 10 grudnia 2020 roku będziemy mogli wreszcie zapoznać się z jedną z najbardziej oczekiwanych gier studia. W międzyczasie twórcy starają się jeszcze bardziej podgrzać atmosferę wśród fanów co rusz publikując urywki gry.

Tymczasem analitycy z Domu Maklerskiego BOŚ zaprezentowali raport, który bierze pod uwagę, iż gra ma ukazać się trzy tygodnie przed końcem roku i koryguje prognozę sprzedaży. Jak czytamy:

W związku z przesunięciem premiery gry aktualizujemy nasze prognozy wolumenu sprzedaży. Okres sprzedaży w 2020 roku skrócił się do 3 tygodni (poprzednio 6), dlatego też obniżamy prognozę wolumenu sprzedaży w ciągu 2020/ najbliższych 12 miesięcy (TTM) z 25 mln/35,5 mln do 21 mln (-16 proc.)/ 34,5 mln sztuk (-2 proc.)

 

Zauważamy potencjał dla pozytywnego zaskoczenia dotyczącego wolumenu sprzedaży gry (w porównaniu do naszych bieżących oczekiwań), jeśli:
1. stopa przywiązania dla ‘Cyberpunka 2077’ będzie bardziej zbliżona, niż obecnie zakładamy, do stóp dla ‘GTA5’ czy ‘Red Dead Redemption 2’,
2. konwersja liczebności grupy Steam na sprzedaż na tej platformie będzie zbliżona do historycznie obserwowanych wartości oraz/lub pojawią się ponowne nakazy pozostania w domu w związku z drugą falą pandemii

Analitycy szacują, że szalejąca pandemia koronawirusa może wpłynąć pozytywnie na sprzedaż, gdyż gracze zgodnie z obostrzeniami będą zmuszeni pozostać w domach, co ma dodatkowo zachęcić ich do kupna Cyberpunka 2077.

Ponadto, niedawne kolejne przełożenie daty premiery (przypomnijmy, że pierwotnie tytuł miał ukazać się 16 kwietnia 2020 roku) po raz kolejny zwiększyło budżet produkcji i obecnie prognozuje się, że CD Projekt RED wypuści grę za 1,2 mld złotych. Jeżeli to nastąpi, to Polacy wypuszczą jedną z najdroższych gier na świecie.