Matka z trudem wywalczyła zwrot pieniędzy.
Czy zdarzyło się Wam kiedyś wesprzeć twórcę na YouTube lub Twitchu? Co powiedzielibyście, gdyby nagle z Waszego konta „uciekło” niemal 75 000 złotych? O tym zdołał przekonać się syn, który w 17 dni przekazał 19870,94 dolarów na poczet znanych streamerów.
Znikające z konta oszczędności życia zaalarmowały matkę, która szybko zorientowała się, że jej syn postanowił wesprzeć ulubionych twórców na Twitchu bez jej wiedzy. Subskrypcje, donacje i bity, czyli wirtualne, płatne emotki, które wykorzystuje się do wyróżnienia swojego komentarza na najpopularniejszej platformie do streamowania zostały zakupione przez fana Fortniteza pieniądze z rachunku rodziców.
Chłopak między 14 a 30 czerwca tego roku wsparł między innymi Tfue, Gorb, ewokttv, AtlantaFalcons QB Kurt Benkert oraz Miami Heat Meyers Leonard. Kiedy dowiedziała się o tym jego matka, widząc wyciągi z konta bankowego, rozpłakała się i niemal zemdlała. Pierwotnie syn dostał kartę debetową, żeby kupować w szkole posiłki, jednak musiał podpatrzeć hasło do bankowości internetowej i zaczął opłacać długi na karcie debetowej, przesyłając pieniądze z konta rodzicielki.
Kobieta od razu po zauważeniu braków na koncie skontaktowała się ze swoim bankiem i zastrzegła kartę debetową, ale niestety bank nie mógł zrobić nic więcej, ponieważ płatności zostały wykonane przez jej syna, przez co nie przysługiwał im zwrot na konto. Nie poddała się i skontaktowała się z Amazonem oraz Twitchem, jednak Amazon skierował ją prosto do Twitcha, a portal milczał w tej sprawie przez ponad dwa tygodnie. Ostatecznie z historią podzieliła się na reddicie i tam poradzono jej, żeby zwróciła się do Xsolla, firmy partnerskiej Twicha zajmującej się płatnościami. Koniec końców, udało się zwrócić znaczną większość środków na konto bankowe, a jej karta na Twitchu została permanentnie zablokowana, żeby uniknąć nieautoryzowanych płatności w przyszłości.
– To był ciężki czas dla naszej rodziny, ale mam nadzieję, że wyjdziemy z tego silniejsi – powiedziała kobieta.
My natomiast mamy nadzieję, że będzie stanowiło to przestrogę dla rodziców, których pociechy dostały dostęp do karty debetowej lub wiadomości premium. Niestety takie historie nie są odosobnione i już nie raz zdarzały się sytuacje, kiedy dziecko wydało duże pieniądze m.in. na gry mobilne.
Autorka: Rithil
Dobrze, że ja nie streamuję Fortnite'a, więc nie miałabym na sumieniu, że jakiś widz wydał na mnie tyle nie swoich pieniędzy :p
O masakra, załamałabym się… Dzieciak mógł rodziców wpakowac w niezłe bagno.