Darmowy RPG z otwartym światem wyprodukowany przez MiHoYo mocno się rozwija. Co tu dużo mówić – nowości w Genshin Impact mamy co nie miara!
Co to za fenomen?
Masywne aktualizacje i dużo nowych wydarzeń. Te wszystkie nowości w Genshin Impact sprawiają, że w świecie gry można zniknąć na setki godzin. Jak podaje portal PC Gamer, „jest to jedna z niewielu gier z 2020 roku, które nie były do bani”. W pięknej krainie Teyvat można się naprawdę zagubić.
Wprawdzie nasza recenzja Genshin Impact nie jest jednoznacznie pozytywna, chociaż oczywiście przyznajemy, że jest to interesująca pozycja i może zatrzymać na dłużej. Z pewnością zostanie jej wierny pewien typ graczy, którzy zachwycą się piękną grafiką i prostotą mechaniki oraz nie będą zwracać uwagi na mikrotransakcje.
Przez niektórych jest oceniana jako jedna z najlepszych gier sandboksowych ostatnich lat. Podczas gdy gracze eksplorują teren, twórcy wciąż dodają jakieś aktualizacje: kilka tygodni temu wprowadzili całkiem nowy obszar w obszernym dodatku The Chalk Prince and the Dragon.
Nowości w Genshin Impact dają radę
MiHoYo naprawdę utrafili z częstotliwością i jakością aktualizacji. Ostatnie trzy miesiące były niewątpliwie dobrze zbalansowane pod tym względem. Otrzymywaliśmy zarówno nowe funkcje, jak i mniejsze rozpraszacze uwagi. Na przykład w listopadzie deweloperzy dodali do głównej fabuły kilka nowych zadań, a także walkę z bossem. Później, tuż przed Bożym Narodzeniem otrzymaliśmy wspomnianą już aktualizację z nowym obszarem. Była ona tak duża, że bez wątpienia można ją nazwać rozszerzeniem. Prawdopodobnie żeby utrzymać zainteresowanie na równym poziomie, co tydzień MiHoYo proponuje mniejsze wydarzenia. Gracze szukają podczas nich skarbów i rozwiązują pomniejsze zagadki.
Ta mieszanka większych i mniejszych aktualizacji bez wątpienia jest satysfakcjonująca dla wielu fanów pozycji. Nawet jeśli niektórzy porzucili grę po jakimś czasie, na koniec istniało duże prawdopodobieństwo, że wrócą po większej aktualizacji.
Wydaje się jednak, że można też zarzucić Genshinowi pewien przesyt. Grę deweloperzy wspierają dosłownie na żywo. Zatem jeśli ktoś ma przestój lub zwyczajnie nie ma czasu codziennie się logować, dużo traci. Codzienne zadania, nagrody za logowanie, krótkie wydarzenia, utrata nadwyżki surowców… To wszystko może jeszcze bardziej wzmagać poczucie „przejedzenia”. Jednak koniec końców ocena tego jest bardzo indywidualna.
Co dalej? MiHoYo planuje wydać kolejnych sześć nowych regionów do zbadania. W związku z tym rozmiar mapy świata zostanie nawet nie podwojony, ale potrojony! Prawdopodobnie potrwa to całe lata, zanim wszystkie nowe tereny będą dostępne, jednak trzeba przyznać, że twórcy mają rozmach i jest na co czekać. A wy? Należycie do grona fanów Genshina, jeszcze nie spróbowaliście, a może uznaliście, że to nie dla Was?