Mimo premiery PlayStation 5 i nieustającego problemu z brakiem egzemplarzy sprzętu sprzedaż konsoli Sony w Japonii drastycznie spadła. Dlaczego?
Wydawałoby się, że przy regularnie pojawiających się w sieci informacjach o błyskawicznym znikaniu kolejnych dostaw PlayStation 5 ze sklepów, Sony będzie święciło triumfy na światowym rynku. Okazuje się jednak, że mimo sukcesu w Europie i Stanach Zjednoczonych, firma odnotowuje najsłabsze wyniki w rodzimym kraju. W 2020 roku sprzedaż PlayStation w Japonii drastycznie spadła, czego chyba nikt się nie spodziewał z racji głośnej premiery nowej konsoli firmy. Co więcej, tak wyczekiwane PS5 osiągnęło znacznie gorszy wynik od PlayStation 4. Zapewne po części jest to efektem ograniczonej dostępności najnowszej konsoli Sony na rynku. Dlaczego jednak firma zawiodła we własnym kraju, równocześnie podbijając obczyznę?

Wykres przedstawia tendencję spadkową sprzedaży pod względem liczby sprzedanych egzemplarzy konsol PlayStation w skali roku na terenie Japonii. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy spadła ona poniżej jednego miliona, co jest jednym z najsłabszych wyników w historii Sony. Drastyczny spadek widać szczególnie w porównaniu ze stanem chociażby sprzed czterech lat, gdy sprzedaż wyraźnie przekraczała dwa miliony sztuk. Jednocześnie warto zauważyć, że mimo premiery PS5, to czwórka wciąż cieszy się największą popularnością wśród fanów na rodzimym rynku.
Skąd wziął się taki stan rzeczy?
Przede wszystkim z intensywnej promocji i dystrybucji konkurencyjnych konsol: Xbox i Nintendo. Microsoftowi nie da się odmówić atrakcyjnej oferty, nie tylko pod kątem najmocniejszego sprzętu do grania, ale także pomyślnie rozwijanej usługi Game Pass. To jednak Nintendo okazuje się jednym z najważniejszych graczy na japońskim rynku konsol. Jak podaje portal Planeta Gracza, może to wynikać z ponownego wzrostu popularności Switcha. Przewiduje się, że firma utrzyma prowadzenie w kraju kwitnącej wiśni także w 2021 roku.
Czy to jedyny powód? Niekoniecznie. Pojawiają się również teorie sugerujące, że PlayStation straciło fanów w swojej ojczyźnie przez tworzenie gier ekskluzywnych w większym stopniu pod zagraniczną publikę niż pod preferencje rodaków.
Mimo to Sony nie ma raczej powodów do zmartwień. Sprzedaż PlayStation na rynkach zachodnich jest wystarczająco duża, by wynagrodzić wszelkie straty z rodzimego kraju. Dajcie znać w komentarzach, czy należycie do team PlayStation, Xbox czy Nintendo.