Starfield – informacje o nadchodzącej grze Bethesdy

starfield

Zanim gracze otrzymają kolejną odsłonę The Elder Scrolls, będą mogli polecieć w kosmos. Poznajcie najnowsze informacje o Starfield!

W 2018 roku podczas targów E3 w Los Angeles, Bethesda zapowiedziała swój kolejny duży tytuł. Będzie nim Starfield, czyli kosmiczne RPG. To pierwsza od 25 lat oryginalna gra. Chociaż nadal niewiele o niej wiemy, to postanowiłam zebrać wszystkie informacje, jakie do tej pory ujrzały światło dzienne.

Oficjalne informacje o Starfield

Niestety, studio do tej pory nie zdradziło zbyt wiele na temat fabuły nadchodzącej gry. Opublikowany teaser też wiele nie ujawnia. Zresztą, zobaczcie sami:

Podczas tego krótkiego klipu nasza kamera rejestruje słońce wyłaniające się zza nieznanej nam planety oraz coś, co przypomina stację kosmiczną. Dodatkowo na brzegach ekranu możemy zaobserwować lód. Sokole oczy internautów zdołały wypatrzeć coś jeszcze. W momencie, kiedy promienie słoneczne docierają do obiektywu, można dojrzeć logo i fragment słowa, którym najprawdopodobniej jest constellation (konstelacja – przyp. nes).

constellation

Chwilę później za stacją pojawia się rozdarcie, które wydaje się ją pochłaniać. Może to nam podpowiadać, że w Starfield pojawi się jakiś kataklizm kosmiczny.

Czyżby wyciekły grafiki z gry?

Innymi informacjami, które można znaleźć w Internecie, są trzy zdjęcia zamieszczone na portalu Imgur. Niestety, do tej pory nie potwierdzono, że dotyczą najnowszej gry Bethesdy. Mimo wszystko przyjmuje się, że faktycznie są z nią związane, gdyż UI widoczne w lewym dolnym rogu odpowiada estetyce z oficjalnych materiałów studia.

Chociaż Bethesda potwierdziła, że Starfield ma priorytet przed The Elder Scrolls VI, to jednak gracze będą zmuszeni poczekać na premierę. Do tej pory studio nie podało, kiedy gra pojawi się w sprzedaży. Wiemy natomiast od Todda Howarda, że silnik użyty w grze przechodzi gruntowną modernizację. Co więcej, ten sam silnik zostanie użyty w TES VI. Howard potwierdza, że to największa modernizacja od czasów Obliviona. Producent Bethesdy zdradził jeszcze jedną informację o Starfield. A mianowicie, chociaż w grze pojawi się wiele nowych systemów, o których deweloperzy myśleli i tworzyli od dłuższego czasu, to gracze od razu rozpoznają, iż mają do czynienia z dziełem Bethesdy

Zwiedzanie SpaceX jako forma inspiracji

Podczas E3 2019 miała miejsce rozmowa między Toddem Howardem a Elonem Muskiem. Pierwszy z wymienionych rozmówców podał kilka ciekawostek. Po pierwsze, podróżowanie i eksploracja w grze będą raczej niebezpieczne. Porównał je do lotów samolotem w latach 40-tych. Drugą interesującą wiadomością było to, że nie powinniśmy traktować gry Starfield jako symulatora inżynierii rakietowej. Według dewelopera wybaczy ona więcej niż prawdziwe loty w kosmos. Ostatnią ciekawostką jest to, że Howard zwiedził SpaceX, czyli firmę Muska. Wycieczka miała pomóc w przeprowadzeniu researchu do gry oraz znalezieniu inspiracji. Nie wiemy jeszcze do końca, czym zaowocowało zwiedzanie, ale podczas rozmowy wspomniano Hel-3. To hipotetyczne paliwo do fuzji jądrowej. Możemy założyć, że jego izotop mógłby napędzać statki kosmiczne w grze.

Jeżeli myśleliście, że niedawne przejęcie przez Microsoft Zenimax Media, który jest właścicielem Bethesdy, przyspieszy prace nad Starfield, to się myliliście. Nowy właściciel nie zamierza ingerować w studio. Mamy jednak nadzieję, że wsparcie techniczne i finansowe od Microsoftu nie zaszkodzi.

Jak wcześniej wspomniałam, nadal nie znamy daty premiery. Fanom studia oczekiwanie na kolejne informacje o Starfield może skrócić serial Fallout, który jest już potwierdzony. A jeżeli chcecie być na bieżąco z informacjami o tym kosmicznym RPG, zachęcamy do zapisania się do newslettera bezpośrednio na stronie tytułu.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top