Najciekawsze gry roguelike, które ukażą się w 2025 roku

Skaczący krab, dom w zimowej zawierusze, ziarenko kawy z twarzą i w szaliku oraz wielkie tornado unoszące się do nieba - kolaż czterech obrazków z gier.

Jeżeli jednym z Waszych hobby jest permanentne umieranie, zapraszam do naszej listy najciekawszych gier roguelike, które ukażą się w 2025 roku.

Jak mawiał Paulo Coelho – „celem gry jest jej ukończenie”. Jedni gracze traktują to medium jako odskocznię i lubią, gdy jest prosto, łatwo i przyjemnie. Inni z kolei podchodzą do niego często jak do wyzwania. Im więcej problemów, tym większa satysfakcja z gry. To właśnie dla tych odbiorców powstają  produkcje z gatunku soulslike i omawianego w tym zestawieniu roguelike. Tutaj utrata życia to utrata wszystkiego, żadne tam dodatkowe serduszko lub pełny ekwipunek. Jeśli chcecie trochę się pomęczyć, ale i znaleźć się w ciekawych, różnorodnych światach, lista najciekawszych gier roguelike, które ukażą się w 2025 roku, będzie dla Was jak znalazł.

Nunholy (4 stycznia 2025; PC)

Najpewniej gdy to czytacie, gra miała już swoją premierę, ale po prostu nie mogłam jej pominąć. Sami przyznajcie, czy nie uważacie, że uczestnictwo w walce zakonnic z wampirami jest czymś, czego wszyscy potrzebujemy? Graficznie postaci z produkcji od Chowbie przypominają wszelkiej maści visual novelki, jednak sam gameplay już nieco odbiega stylistycznie od tej maniery. Nasz roguelite opiera się na walce rodem z hack’n’slashów, zaś widok naszych wrogów oraz jednej z trzech grywalnych zakonnic jest izometryczny. Zgodnie z zapowiedziami twórców, nasze siostrzyczki posiadają moc podobną do Kirby’ego, gdyż mogą po pokonaniu wroga przejąć jego umiejętności. Osoby wrażliwe ostrzegam, że większość bohaterek ma kuse stylówki, coś na wzór recenzowanych przeze mnie Krzyżaków, więc jeśli ktoś ma się gorszyć, lepiej odpuścić temat.

Sworn (6 lutego 2025, wczesny dostęp; PC)

Legendy arturiańskie mają w sobie pewien urok. Co by się jednak stało, gdyby nadać im nieco mroczniejszy ton? To jedno z pytań, które mogli zadawać sobie pracownicy Windwalk Games, odpowiedzialni za produkcję Sworn. Ich gra ma nas przenieść w okolice Okrągłego Stołu, by zmierzyć się ze zmianami, jakie się pojawiły. Znani bohaterowie odwrócili się od dobra, zaś popularny król Artur wprowadził tyranię. Oznacza to, że musimy pomóc przywrócić ludziom szanse na normalne życie. Rozpoczynając grę w Camelocie, dostaniemy możliwość wcielenia się w konkretnego bohatera (twórcy obiecują wybór spośród kilku). W tym momencie trudno powiedzieć, czy wybór będzie czysto kosmetyczny, czy może pozwoli na zyskanie nieco innych umiejętności. Pojedynki toczyć będziemy z postaciami znanymi z legend oraz nieumarłymi.

Fabular: Kosmiczna Baśń (marzec 2025; PC)

Sporo w tym zestawieniu wątków pozaziemskich i tak też będzie w przypadku omawianej produkcji. Mamy zatem kosmos, futurystyczne statki, królestwo… KRÓLESTWO? Tak, ponieważ do wspomnianych wątków dołącza także średniowiecze. Kiedy już otrząśniemy się z tego odkrycia, dochodzą kolejne absurdalne sytuacje. Okazuje się, że nasze królestwo znajduje się w fatalnej kondycji i tylko my będziemy mogli przywrócić mu dawny blask oraz siłę. Jest o to dość trudno, tym bardziej, że w okolicy nie ma słońca. Ukradli je Tajemniczy Lordowie. Mają rozmach, nasi co najwyżej kradli księżyc. W każdym razie, król pogrążył się w dziwnym amoku, więc standardowo wszystko pozostaje na naszej głowie. Naszym zadaniem jest podróżowanie statkiem kosmicznym i toczenie różnych bojów. Twórcy zapewniają, że właśnie w pojedynkach mocno da o sobie znać średniowieczna stylistyka. Okazuje się bowiem, że statki nie posiadają broni palnej, ale za to białą i po prostu walczą na miecze. Pomysł jest bardzo intrygujący, dowiemy się na wiosnę, jak to wszystko się sprawdzi, ale jeśli nie możecie się doczekać, warto skorzystać ze wczesnego dostępu.

Angst: A Tale of Survival (marzec 2025 wczesny dostęp; PC)

O tym, że polscy twórcy mają sentyment do tworzenia posępnych gier osadzonych w mroźnym klimacie, wiemy doskonale z dwóch części Frostpunka (możecie u nas przeczytać recenzje zarówno pierwszej, jak i drugiej części gry). Nasze rodzime studio, Cherrypick Games, zaprasza do podjęcia wyzwania w omawianym survivalu. Protagonista budzi się w chacie całkowicie zasypanej śniegiem. Nie ma pojęcia, jak się tu znalazł, jak również kim w ogóle jest. Czeka nas zatem znalezienie odpowiedzi na te pytania, a także i przejście drogi niemal takiej, jaką nasi rodzice przebywali do szkoły. Musimy zatem dbać o własny dobrostan, ale i wyruszać w teren, by zdobywać pożywienie, ubrania oraz nowe umiejętności. Pewnym smaczkiem jest dodanie wątków paranormalnych. O ile postaci z lasu traktują nas jak ciepły posiłek, stworki z zaświatów mogą nam pomagać lub też nie. Na wszystkie te zagwozdki będziemy mogli znaleźć odpowiedzi już na wiosnę.

Setting Sun (marzec 2025; PC)

Nie tylko w kosmosie są do rozwiązania różne problemy, na Ziemi też jest ich całkiem sporo. W Japonii dochodzi do nieco innego zaburzenia światów. Do Kraju Kwitnącej Wiśni trafiają demony yokai. Sytuacji nie poprawia despotyczny szogun, który podobnie jak współcześni politycy myśli wyłącznie o władzy, a nie o dobru poddanych. W sam środek tego galimatiasu trafiasz Ty, Graczu, jako jeden z wędrowców. Trudno ocenić, czy będziemy mieć zatem do czynienia z nijakim bohaterem, czy może podatnym na nasze customizacje, ponieważ nic więcej o nim nie wiadomo. Celem podróży jest tutejszy zamek, siedlisko zła, a prowadzić do niego będą proceduralnie generowane mapy. Twórcy obiecują, że dzięki temu każdy odbiorca może mieć inne odczucia z obcowania z produkcją. Samo umieszczenie akcji w Japonii oraz screeny mocno mnie do tego tytułu przekonują, ale na wiosnę sami będziecie mogli ocenić, czy zechcecie poświęcić mu czas.

Super Fantasy Kingdom (marzec 2025; PC)

Wiele różnych gatunków wydaje się krojonych pod połączenie z rogaliczkami, ale akurat mariaż z city builderem brzmi bardzo egzotycznie. Tymczasem twórcy, Feryaz Beer, uznali to za całkiem ciekawą strukturę. W ich produkcji będziemy mieć za zadanie odbudować zamek. Gdy władca, w którego się wcielimy, wrócił z polowania, zastał w królestwie same zgliszcza swojego domu. Trudno powiedzieć, gdzie on tę zwierzynę łowił, skoro tak długo go nie było, faktem jest jednak to, że na tę stratę trzeba jakoś zareagować. Nasza codzienność sprowadza się do eksploracji mapy, zdobywania surowców, renesansu królestwa, ale i odpierania masy potworów, która nas regularnie atakuje. Bardzo podoba mi się grafika. Pixel art oraz pewne urocze wstawki, jak choćby „zzz” symbolizujące sen, z pewnością nieco otrą łzy po kolejnych porażkach.

Crab Champions (kwiecień 2025; PC)

Mieliśmy już soulslike z krabim bohaterem, przyszedł czas na roguelike. W odróżnieniu od Another Crab’s Treasure, w omawianej produkcji będziemy podróżować przede wszystkim po powierzchni. Walki z przeciwnikami toczymy na wyspach, które stanowią tamtejsze mapy. Oprócz wszędzie spotykanych wrogów czeka nas kilka większych starć. Nie musimy się martwić o to, że nasz krab nie napakował szczypczyków, ponieważ bez problemu możemy skorzystać z ostrej amunicji. Grafika jest bardzo ciekawa, a poziomy przypominają mi nieco te z Worms 3D. Jeśli ciekawi Was ta konwencja, ale jeszcze nie jesteście co do gry przekonani, warto skorzystać z wersji ze wstępnego dostępu.

Killer Bean (kwiecień 2025; PC)

Zabójcze ziarenko kawy nie istnieje, nie może Cię skrzywdzić… Powyższa produkcja udowadnia, że jednak musimy sceptycznie podchodzić do takich zapewnień. Gra stanowi kontynuację filmu animowanego. Nasz tytułowy bohater został oszukany przez grupę o nazwie Agencja Cieni. Czas zatem na prawdziwą wendettę. Zemsta nie będzie łatwa, gdyż nasze ziarenko jest dużo słabiej wyposażone od tych, którym chce dokopać, czyli Ziaren Cienia. Twórcy zapewniają, że każda rozgrywka ma być inna od poprzedniej. Co ciekawe, nie dotyczy to wyłącznie map i rozmieszczenia przeciwników. Może się okazać, że ktoś, kto wspierał nas przy pierwszym podejściu, w kolejnym okaże się śmiertelnym wrogiem! Brzmi całkiem ciekawie, screeny prezentują się przednio, zatem pozostaje nam czekać na grywalną wersję. Idealna gra dla kawoszy!

Achilles: Survivor (czerwiec 2025 wczesny dostęp; PC)

Różne epoki historyczne i mityczne już w tej topce się pojawiły i pojawiać się będą, za to teraz czas na dość zgrany motyw, czyli mitologię grecką. O ile jednak temat jest wtórny, pomysły twórców niekoniecznie. Wcielamy się w tytułowego bohatera i musimy podtytułowo przetrwać. Ares i Hades mają jakąś spinę, ale jak to zawsze podczas wojny, najbardziej cierpią postronne osoby. Jako Achilles uciekamy z Tartaru, ale także ratujemy naszych współuczestników niedoli. Łatwiej powiedzieć, niż wykonać, ponieważ monstra z podziemi nie wypuszczą nas bez walki. Stoczymy także wiele starć z bossami. Na szczęście wiele spośród uwolnionych postaci będzie mogło nas wspomagać w walce. W Hadesie pomysł zażarł, w okolicach lata sprawdzimy, czy przygoda w Tartarze będzie dobrą opcją na ochłodę.

Hell Clock (czerwiec 2025; PC)

Może niektórym z Was przejadły się już gry osadzane w klimacie II wojny światowej, a gdy widzicie lądowanie w Normandii, momentalnie zaczynacie ziewać, jednak pozostańcie czujni. Tym razem znów mamy do czynienia z pozycją traktującą o konflikcie zbrojnym, jednak nie stanowi on częstego motywu w europejskiej popkulturze. Przenosimy się do czyśćca, w którym to mamy wspierać żołnierzy poległych podczas bitwy. Mowa tu o brazylijskiej wojnie w Canudos, która miała miejsce pod koniec XIX wieku. Przemiany ustrojowe w tym kraju sprawiły, że zwykłym ludziom żyło się coraz gorzej, co doprowadziło do starć między wojskami rządowymi a wojakami skupionymi wokół Antonia Conselheiry. Jak nietrudno się domyślić, ogromne dysproporcje w sile sprawiły, że w końcu państwo zwyciężyło. My natomiast, jako gracz, nie będziemy pisać historii na nowo, ale właśnie wyzwalać poległych. Co ciekawe, choć mamy do czynienia z rogalikiem, twórcy pozwalają na pewne ułatwienia. Jeżeli skorzystamy z opcji softcore, będziemy mogli zachowywać postępy, jakie udało nam się poczynić. Trybu hardcore nie muszę Wam tłumaczyć.

Deep Rock Galactic: Rogue Core (2025 wczesny dostęp; PC)

Powiem szczerze, że połączenie futuryzmu i dziwnych obiektów astralnych z krasnoludami wydaje mi się cokolwiek oryginalne, jednak temat musiał się spodobać, skoro mówimy o pewnym spin-offie takiego mariażu. W omawianej produkcji trafimy na planetę o przepięknej nazwie Hoxxes IV. Gdyby ktoś mi wmówił, że to imię starożytnego władcy, uwierzyłabym. Tymczasem już na miejscu mamy za zadanie odkryć, co takiego stało się w tym miejscu. Każdorazowo startując w misji mamy do wyboru jedną broń oraz kombinezon z określoną umiejętnością. W czasie przeczesywania miejscówki i pokonywania hord przeciwników możemy oczywiście korzystać z tego, co znajdziemy przy ich truchłach. Zgodnie z zapowiedziami, zdobyte dobra będziemy ulepszać na naszym statku RV-09. Zapamiętajcie tę nazwę. Jedynie tutaj nikt nie będzie chciał nas zabić.

Slay the Spire 2 (2025 wczesny dostęp; PC)

Nie tak dawno wdarło się na szczyty popularności Balatro, zatem tworzenie mieszanki karcianki i rogala może być całkiem strawne. Tym bardziej, że mówimy tutaj o kontynuacji gry, która zgromadziła już swoich odbiorców. Slay the Spire 2 to podróż na sam szczyt i to dosłownie. Nasi bohaterowie muszą wspiąć się na iglicę, której to wrota zostały otwarte, co nie dzieje się zbyt często. Jednakże, produkcja nie traktuje o wspinaczce po budynkach, ale raczej stanowi jedną wielką walkę. Protagoniści, gdy będą przemierzać kolejne piętra, wielokrotnie wpadną na różnych przeciwników. Podczas pojedynków największe znaczenie mają mieć karty, którymi zagrają. One dynamizują całe starcia. Twórcy obiecali także wsparcie dla modów, zatem możemy spodziewać się bardzo kreatywnego podejścia do rozgrywki. Pamiętać musimy o jednym. W tej grze, kto nie ma szczęścia w kartach, może i ma szczęście w miłości, ale na pewno musi zaczynać od zera i od samego dołu.

Santicide (2025; PC)

Jeżeli ktoś z Was jest fanem literatury Michała Gołkowskiego, sprawdzi tytuł bez mrugnięcia okiem, gdyż to gradaptacja jego powieści. Zarówno jednak dla Was, jak i osób spoza kręgu zainteresowań, kilka najważniejszych informacji. Świat staje u progu biblijnej Apokalipsy. Jednakże mocno wybiórczo, gdyż opowieść koncentruje się na przekazie zapowiadanych nieszczęść, które miałyby poprzedzać koniec świata, który znamy. Ludzie za wszelką cenę pragną pozostać przy życiu, za to nam przyjdzie się wcielić w Ezekiela. Mężczyzna jest komornikiem, ale nie będzie sprawdzał stanu naszego konta i sytuacji kredytowej, ale sumienie. Co prawda nie jest jedyną osobą, która pełni tę funkcję, jednak naszym zadaniem ma być właśnie przyglądanie się cudzym grzechom, jak również odkrywanie trudnej historii protagonisty. Twórcy wskazują na trzy typy mocy naszego bohatera, a także konieczność wykonywania narzuconych nam zadań, w tym dzielenia ludzi na Koszernych lub Niekoszernych. Obiecują także, że wiele relacji i wątków zależeć będzie od naszych wyborów. Póki co nie mamy jeszcze podanej dokładnej daty wydania, ale warto zacząć robić rachunek sumienia, by móc spotkać się z Ezekielem jedynie wirtualnie.

Blight: Survival (2025 wczesny dostęp; PC)

Średniowieczny horror kojarzy mi się silnie z serią A Plague Tale. Tymczasem to równie dobra sceneria dla gier soulslike’owych oraz roguelike’owych. Wspomniana przeze mnie produkcja nie pojawia się bez powodu, gdyż pewne elementy będą wspólne także między nią, a omawianym w tej części artykułu tytułem. Poznawany przez nas świat jest mocno spolaryzowany. Dość powiedzieć, że pojawiają się w nim dwa państwa, które istnieją w stanie permanentnej wojny. Żeby tego było mało, powoli rozwija się nieznana nikomu zaraza. Doprowadza ona do tego, że ofiary ożywają na nowo i są gotowe wcielać w swoje szeregi tych, którzy pozostali przy życiu. Łatwo się domyślić, w jaki sposób odbywa się werbunek… Przyjdzie nam zatem przejąć stery jednego ze śmiałków z grupy, która to ma odkryć, skąd wzięła się zaraza i jak można by jej zapobiec. Zgodnie z zapowiedziami twórców otrzymamy dużą mapę, zaś docierać do prawdy będziemy mogli w pojedynkę lub maksymalnie czteroosobowym zespole.

Ratatan (2025; PC, PS4, PS5, Switch, XSX, XO)

Jeżeli ta oryginalna nazwa kojarzy Wam się z wydanym na PSP Patapon, spieszę donieść, że macie słuszność. Omawiana produkcja to duchowy spadkobierca, przygotowywany przez część twórców ze starej gwardii. Ratatan ma być grą przede wszystkim strategiczną i rytmiczną, ale jak możemy wyczytać w zapowiedziach, posiadać będzie sporo elementów roguelike’owych. Całość to nic innego jak muzyczna walka, nie mylcie jej jednak z bitwą raperów. Wcielamy się w kogoś na wzór kompozytora, kto swoimi komendami przygotowuje do boju tytułowe Ratatany. Czy temat znowu zachwyci na tyle, byście Wy chwycili za swoje portfele, dowiemy się w tym roku, ale trudno określić, kiedy dokładnie.

Mewgenics (wczesny dostęp 2025; PC)

Gra o kotkach na pewno będzie bardzo słodka i urocza! Prawda? Cóż, można byłoby tak pomyśleć, gdyby nie doczytało się, że za produkcję odpowiada twórca The Binding of Isaac. W swoim najnowszym dziele sprawia, że gracz staje się kimś w rodzaju hodowcy kotów. Jednakże nie będzie to wzruszająca opowieść o zawijaniu małych łapek w bandaż i dawaniu drugiego życia. Koteły posiadają różne klasy, a ich zadaniem jest podróżowanie i walka. Taki trochę hardkorowy Cat Quest. Dom właściciela jest hubem, z którego wypuszczamy futrzaną ekipę i do którego później wraca z łupami. Grafika jest bardzo prosta, jednak pasuje do dość ostrego humoru. Ciekawie zapowiada się fakt, jakoby pogoda miała wpływać na przebieg walki. To z pewnością wprowadzi jeszcze więcej różnorodności. W bieżącym roku mamy otrzymać wczesny dostęp, póki co możemy próbować trenować prywatne czworonogi.

Najlepsze gry roguelike, które ukażą się w 2025 roku – podsumowanie

Jak mogliście zauważyć, z gier najbardziej cieszyć się będą posiadacze pecetów. Póki co spora większość zapowiedzi to właśnie produkcje na tę platformę. Tym, co z kolei napawa optymizmem, jest ogromna różnorodność tytułów. Tak naprawdę fani każdego gatunku będą mogli znaleźć odpowiedniego dla siebie croissanta. Jednakże, wszystkie je łączy jedno – hurtowa liczba zgonów.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top
Verified by MonsterInsights